Najnowsze wpisy, strona 15


paź 29 2002 ktoś chciał notke?
Komentarze: 1

eh wiecie cio?dawno tu nic nie pisalam...wymyslilam nowy sposob na zycie...nie myslec za duzo o sobie o przezyciach zyc w zgodzie ze wszystkimi...jakies dziwne ale dzieki temu mam  wiecej usmiechu...ale nie daje nikomu siebie...chyba nie umiem...ze mnie taka mala idealistka...ktora sama niewie czego chce ciekawe polaczenie cio?i co mi z tego ze sie gapia...ja nie chce przezyc rozczarowania...usmiech nie znika mi z twarzy chyba ze na chwilke..z powodu jakiejs glupiej sytuacji lub  ocenki z ktorej nie umiem sie pogodzic...mam dwie milosci w  terazniejszym zyciu muza i  moj piuesek nic wiecej...narazie...ale jak taka dalej bede to nigdy nie bede miala nikogo i zostane  zakonnica!!!hehehhehehe bylabym taka idealna zakonnica....taaaa buahhahahahahahahahaha i komu ja to wmawiam....moze jakis naiwny gostek sie znajdzie i uwierzy...moje zycie zmienia sie definitywnie....na lepsze jak narazie...a facet  kiedys bedzie...ale lepiej czekac na tego wlasciwego....pozdrowionka pappapaa

anielica-mroku : :
paź 25 2002 dziesiejszy dzionek:)
Komentarze: 6

hehehehehe dzis bylo spox  pogadalam usmiechnieta  dziewczynka ze mnie dzisiaj a juz myslalam ze bedzie az tak zle i to do konca mojego zywotu:) pogodzilam sie z tymi kretynami szczerze pogadalam  moja jedna kumpelka stwierdzila ze  gadam jak jakis filozof:)ale spox   nie pisze notek bo czasu ale wierzcie nadrobie wszystkie zalegle komentarze notki i wogole nadrobie zaleglosci w necie czuje sie wspaniale jakos  teraz dobrze mi sie zyje i nie musicie sie martwic o mnie(a jerst o cio chyba nie!!!!!!)bylam w szkolce  pozniej krotka przerwa i jeszcze raz sie udalam do  publicznego wiezienia  thx za komentarzyki:)))))))))))))))))))))a co do moich  dolow ja juz nie moge z nimi a sa one spowodowane hustawka nastrojow  popolodniu mysle ze swiat sie zaraz skonczy a wieczorem szeroki usmiech hehehehehehehe pojebana ze mnie istotka koncze bo nie mam co pisac pozdrowionka pappaappa

anielica-mroku : :
paź 24 2002 zycie...
Komentarze: 4

zycie bez zycia  jestem niczym...niepotrzebna nikomu...po co ja istnieje?!nie mam dla kogo..zycie bez milosci jest niczym...mam istniec tylko po to zeby ktos mogl mnie dolowac doprowadzac do szalu rozpaczy?kogos to smiesz...a dla mnie to jest tragiczne niszcza mi zycie humor  osobowosc wszystko po kolei dlaczego ja?czemu?kto mi wytlumaczy?ja nie mam sily...nie mam wiary  nie ja juz nie moge....moje istnienie nie ma sensu....nie umiem zniesc  roznych rzeczy ciezko mi przychodzi pogodzenie sie z jakim kolwiek wydarzeniem losowym....ale zebym sie stala  czlowiekiem po ktorym wszyscy moga jezdzic do woli....czy to tak ich bawi zeby mnie widziec z oczami  w ktorych jest rozpacz bol smutek...z ktorych leca lzy?czy blekitne oczy tak ladnie wygladaja?czy smutek ktory jest na twarzy wyglada dobrze?nic nie jest dobrze i nic tak dalej nie ebdzie nie lepiej pojsc na skroty i umrzec?bylo bi mi lzej...to bylby koniec nie byloby juz niczego  ani mej meki ani tesknoty...

anielica-mroku : :
paź 23 2002 złudzenie
Komentarze: 8

myslalam ze to wszystko sie ulozy  wygladalo na to ze slonce zaswieci na dluzej...promienie jego byly tak jasne swietliste cieple  tryskaly radoscia....lepsze samopoczucie...bylo zludzeniem...czemu nie moge  byc szczesliwa wiecznie?tylko musza mi ten moj humor psuc ewidentnie?placz czysci dusze...ale gdyby moja dusze mail ten placz wyczyscic to bylaby powodz...myslalalm ze jest dobrze i ze jakos sie uklada w moim zycu bylo dobrze dogadywalam sie dobrze z ludzmi zaczelam wierzyc w to mialam juz nadzieje...jednak to i tak rozspada sie jak domki z kart...moze to lepiej ze tak szybko bo nie  zalezalo mi jakos bardziej na tym ale zeby bodaj moc spokojnie zyc...nie...moje zycie ma byc meczarnia....i to los ejst laskawy?najwieksza brednia swiata... pozdrowionka

anielica-mroku : :
paź 23 2002 dziwna cisza...
Komentarze: 9

cicha spokojna  jakby gorski strumien...ktory przechodzi wielkie doliny...cichy przez cierpienia...cierpie w duszy...jestem  nadpobudliwa...i jreszcze mnie wkurwiaja...nio to bez przesady...jak  bog kuba tak bog kubie i zaczelam byc tak samo mila  jak oni dla mnie...uslyszalam wtedy wiele...za duzo jak na mnie...moze prawdy nei umiem zneisc ale ja nie lubie jak ktos mi sie wtrynia w zycie...wlazi w nie i proboje mna kierowac jak sam nie wie czego ja chce to moje zycie tylko moje....uronilam dwie lzy na lekcji...nikt nie zauwazyl  bo otarlam lzy za  swoja kolezanka eh...uslyszalam same najgorsze cechy....obrazliwe slowa...ja chyba udam sie do spowiednika dusz bo nie umiem juz z tym sobie radzic...cisza...smutna  twarz...zadnego usmiechu...zamykam sie w sobie...wszyscy mowia olej to.. nie potrafie...nie umiem..ale czemu?dla mnie nie ma pustych niepotrzebnych slow...one zawsze z soba cos niosa...uslyszalam slowo samolubna...jak moge byc taka osoba jak siebie nie lubie?puste a jednak  tak wiele znaczace slowa...szkliste blekitne oczy pragnace  troche zrozumienia..i litosci...

anielica-mroku : :