Komentarze: 7
na tym blogu w komentarzach we wrześniu ukazalo się 203 odpowiedzi , w pażdzierniku 184 a w listopadzie 144 czyli tendencja zniżkowa nio cóż ....To już setna notka...nie myślałam żebym dotrwała do takiego momentu...wiele razy chciałam przestać pisać chciałam skończyć z netem w życiu jest wiele momentów w którym człowiek wątpi i wtedy nasuwa się pytanie czy warto...czy warto pisać pamiętnik w necie gdzie każdy może zajrzeć do moich myśli zmartwień przeżyć uczuć... wiele razy powstrzymywało mnie kilka osób od pomysłu zlikwidowania czy skasowania notek...chciałam zrobić to ale zrozumiałam że muszę żyć również w świadomości co było kiedyś pamiętać wszystkie chwile mego życia bo ono jest niepowtarzalne nie powtórzy się takie jeszcze raz nikt nie będzie żył identycznym „scenariuszem” jak ja nikt nie będzie miał takich samych myśli jak ja w danym momencie i to co przeżyłam jest warte wspomnień w tym pamiętniku pisałam zawsze szczerze bo po co pisać kłamstwa? nie warto..net jest też rzeczywistością lecz w innym wymiarze ten świat jest prostszy.. tutaj można pokazać się takim jakim się jest nie trzeba kryć swoich humorów nie trzeba szukać swych masek rzeczywistość w której żyjemy na co dzień charakteryzuje się obowiązkami kłopotami i wszystkim czym co życie przyniesie...nie jest łatwo rozmawiać szczerze i wypowiadać swoje zdanie patrząc człowiekowi prosto w oczy nie łatwo jest mówić to co się czuje a w necie jest inaczej...myślałam żeby teraz skończyć na tej setnej notce i zawiesić swą działalność ale czemu? Komu bym pisała? Już się przyzwyczaiłam że ludzie czasem czytają moje myśli...bez tego bym chyba nie mogła istnieć komentarze hmm czy one są trafne niektórzy trafiają w samo sedno ale inni mijają się z celem... dziękuję za komentarze dziękuję tym co zrozumieli i tym co się mylili...jesteśmy tylko ludźmi mylić mamy się prawo nikt nie wie do końca o co komu chodzi różnimy się od siebie każdy po kolei nawet sami nie wiemy czasem co się dzieje co w nas nikt nie zna siebie do końca. .i to jest piękne bo poznajemy siebie do końca życia krok po kroku a na koniec i tak zostanie nasze życie jedną wielką niewiadomą