Najnowsze wpisy, strona 12


lis 12 2002 zastanawiam sie...
Komentarze: 1

tak sie zastanawiam  czy moja zmiane  nastroju az tak bardzo widac ze zaczynaja mnie sie pytac czy nie mam jakiejs sympati nio coz wie o tym kilka osob  z jedna  gadam na gg i  mysle a raczej jestem tego pewna ze zachowuje to dla siebie   cio do mojej kolezanki z lawki tez jestem pewna bo ona nie gada za duzo..ale cio do  takiej jednej innej nio coz mam pewne obawy....ale moze nie bedzie tak zle hy hy  .gadalam sobie z takim jednym co jest miedzy nim a moja kumpelka..nio ja tam gadalam ze ona go traktuje jak dobrego kolege i tak dalej i ten swoje gadal nio dobra ja slucham przychodzi jeszcze jeden i gada zebym skonczyla go dolowac nio lduzie czy ja kogos zdolowalam....(nio tak ale to tylko 2 osobki  w tym roku szkolnym ...cos cieniutki wynik oj cieniutki...ale nikogo dla wlasnej sadysfakcji nie doluje..robie to tylko keidy naprawde ktos mi sie nie podoba)mowilam tylko swoje zdanie i  normlanie gadalam...a cio do glupawych pomyslow boze ile ludzi ma dziwne pomysly rto sie w glowie nie miesci...jeden o legii cudzozmienskiej nawija i mowi ze chce poprawic sytuacje eh nio albo ja juz jestem kompletnie rabnieta albo lduzie nio coz a tak wogole to ejszcez jedno gadalam na gg z osoba ktora nie za bardzo lubie..i  mowilam jak do slupa(a slup dupa i dalej swoje)ze nie chce zeby ten ktos zawracal mi glowe na gg ale oczywiscie  znow bylo zdanie  ze jestem glupia ze ta osoba mnie traktuje w miare normalnie  a jie tak jak inne osoby..ja niewiem  kto co chce mi wmowic ale ja itak wierze w swoje wlasne poglady chociazby byly zle ja w nie wierze i nikt mi kitu wciskac nie bedzie...wsumie mam dosc  co niektorych ale tych osob jest nie wiele  ale  coraz wiecej osob  zaczynam naprawde lubic koncze ta notke  raz juz zniknela eh nio bo moja inteligencja jej nie skopiowala ale to szczegol mam nadzieje ze teraz juz sie pokarze bo wiecej jej nie napisze bo juz mam  malo czasu

anielica-mroku : :
lis 10 2002 bez tytułu
Komentarze: 3

nio to tak mialo  byc z innej beczki wiec prosze....ogladalam film  na tvn  jakis   o facecie ktory zabil i pozniej dali mu  wyrok smierci mial razistowskie poglady...nio i wsumie tak stopniowo sie rozklejalam ..i tak bylo pokazane dzien po dniu  ile dzieli go od smierci..  chociaz wiem ze   to byli tylko aktorzy ale jednka    zaczelam sie bac smierci...z perspektywy czasu biorac pod uwage ze chcialam juz  niezyc...niewiem jak moglam tak nawet pomyslec zrobilabym wielka kszywde  moim rodzicom  krzywde  kazdemu kto mnie znal jakas napewno...zycie jest piekne zle chwile musza byc ale dziewki nim szanujeszmy szarosc zwyczajnego dnia i z kazdego ciesze sie jakby byl ostatnim ktory moge zyc ale koniec filozofowania  ale  fakt faktem jest to ze kazda  zla historia  kryje w sobie troche umsiechu i szczescia tak mysle...moze mydle sobie oczy moze mysle zle moze sie myle...ale  jakos dobrze mi z tym mialo byc koneic nio....juz  ewidentnie koniec co do aski ,aska ty sobie wiesz nie mysl ze zlikwidujesz bloga...nie zartuj sobie   ja komentuje i komentowac bede  twojego bloga  nie mialam czasu nawet cio kolwiek pisac  niewiem nawet co teraz pisac jakas taka dziwna pustka nio coz jutro  swietno niepodleglosci...nio i znow  w domku a nie do budy  iz now bede taka sflaczala nie do zycia nie lubie tych wolnych dni   jak jest ich w nadmairze pozdrowionka papapa 

anielica-mroku : :
lis 10 2002 nio...
Komentarze: 3

nio i lipa dyskoteka byla do niczego!kompletnie nie bylo go....eh  nio coz  pobili jednego takiego ze wyladowal w szpitalu nio coz  trzeba bylo wczesniej ruszyc mozgiem a nie lac po mordzie bez powodu..nio to   ciag  dalszy kazdy czlowiek o zdrowych zmyslach by sobie  wyobrazil ale oczywiscie nie .... nio coz sa i debile...wsumie stracilam czas...moglam isc sobie  na spacer czy pojechac ze starymi  teraz w tej chwili patrzylabym na fale i na sztorm ktory jest nad baltykiem ale nie chcialam zostac...myslalam ze moj obiekt westchnien bedzie i jakos go zaczepie..ale nie nie bylo dyske prowadzila   niezbyt ciekawa klasa komp im sie zaczal rypac ale to szczegol..nie mam zalu ze zostalam ale jednak.. czuje ze potrzebuje osoby  z kotra moglabym pogadac  zwierzac sie  ktora by mnie pocieszyla ktora by dzwonila i mowila  czule slowka ktora by przytulala spacerowala i wogole  potrzebny mi facet...tesknie za  tym uczuciem  ale jednak  mam humor dziwne nie?gadalam z kolega moim i mowil zebym podeszla i zagadala ale to nei takie proste....ja nie umiem wstydze sie niby taka wygadana i odwazna a jednak nio coz...pokabinuje cs ale ja nie zrobilabym nigdy chyba pierwszego kroku nie mam odwagi..a nawet gdybym podeszla to o czym niby mam  gadac?niewiem...przeciez nie podejde i nie zaczne mowic tak o bo to dziwnie wyjdzie..a pozatem to juz teraz z innej beczki pojdzie...ale to mzoe w nastepnej notce pozdrowionka papapa.

anielica-mroku : :
lis 08 2002 moze tak bez tytulu?!
Komentarze: 3

dzisiejszy dzien sie ejszcze nie skonczyl a raczej dopiero sie rozpoczal znow mam pusta chate i sobie siedze i pisze ta  notke moze bedzie krotka  moze dluga niewiem...mwoicie co niektorzy ze mam talent do pisania..hmmmm jesli tak uwazacie nio to nie zmienie waszego zdania ale ja pisze to co we mnie...to co mysle..pisze dusza...czy ktos czyta te notki   z checia  czy zeby sie posmiac niewiem...ale ciesze sie ze  towarzyszycie mi jakos  w moim zyciu  zawsze to cos....w realu mowia ze ludzie z neta nie  znaja mnie naprawde...a jak jest?znaja mnie lepiej niz  ci ktorych widuje na codzien....taka prawda...innej nie widze  jesli uwazaja ze mnie znaja lepoiej to sa w wielkim bledzie..nie czytaja tego  i ztego sie ciesze....a dzisiejszy dzien jaki byl nio raczej jeszcze jest ale szybko minie i dopiero jutro napisze nastepna notke  jak przyjde do domku...zycie jakos mnie bawi choc wsumie dzis okreslono mnie jako debila ktory potrzebuje spowiednika dusz....a ja na to leje mi jest dobrze czuje sie wspaniale nie ryczalam juz dlugo  ja niewiem jak moga mnie tak osadzac ale to szczegol ze jestem zbyt nerwowa w niektorych sytuacjach wiem ale  kazdy w glebi taki jest...ja na to leje staram sie z kazdego dnia zrobic  dobry dzien we wspanialym humorku bo on moze byc ostatni...smierc przychodzi tak nagle...odbiera przyjaciol znajomych  rodzine rodzicow....i pupili trzeba z nimi byc  zyc w zgodzie bo pozniej bedziemy zalowac  bledow  popelnionych niepotrzebnie....a co do dzisiejszego dnia nio nie bylo tak najgorzej jasne ze bylo fajnie hy hy  wczoraj wyjeczalam kase dzis poszlam sobie nowe  spodenki kupic  ....mam manie na punkcie spodni kupuje je na potege....wsumie to juz 4 para od poczatku roku szkolnego;)nio coz    kupowanie to chyba moje hobby ale jakie to meczace...nie pojde  do zadnego sklepu z ciuchami do grudnia   mam dosc marudzacych sprzedawcow a ja marudze jak widze co sprzeadaja i  rzucam odpowiedni komentarz  cio do rzeczy a cio? nie moge? jasne ze moge  a ze pozniej slysze cio za debilka a w dupie to mam  nawet sie tym  nie przejmuje nie ma czym co ja bede  wierzyla ludzia ktory albo mnie za malo znaja albo  wywnioskuja to z danej sytuacji... moja ideologia mi sie podoba tylko teraz trzeba sie  polubiec taka jaka sie jest..ale nad tym popracuje....obiecuje dzis ide sie troche wybawic wkoncu sie nalezy;))))))))))))))))))) 3majcie sie ciepluuutko pozdrowionka papapapapapapapappapa

anielica-mroku : :
lis 07 2002 coś we mnie nie tak...
Komentarze: 11

zdecydowanie cos we mnie nie tak.....bylam dzis w szkole jak nigdy opisze  to wydarzenie hy hy  pierwsza lekcja eh olewka kompletna.....musialam pojsc do wychowawczyni i  tak moja kumpelka byla ze mna i mowi ja zapukam a ty wchodz.... weszlam byla tam klasa  mojego  obiektu weschnien....hehehehee poznali mnie bo przed lekcja  czy w trakcie   wparowalam do pielegniaki a tam  ich szczepili hy hy ale jego nie bylo...zobaczylam go to  trzesly mi sie nogi jak szlam po schodzach ostatnio mewam takie cos czesto...a  bola mnie wtedy kopytka hy hy ale nie moja kumpleka sie spytala o net ale nie on neta nie ma...bbbuuuuu to na lipe sie szykuje  bo bede musiala  cos wykombinowac ale dyskoteka jest to pojdzie latwiej choc troche...o ile bedzie  ale ja oczywiscie   wychodze z zalozenia ze musi byc..czy to nie jest zle ze podoba mi sie z wygladu i polegam tak na kumpeli ktora mowi ze on ma fajny charakter? troche mnie dziwi nigdy czegos  takiego nie mialam a zeby jeszcze robila sie czerwona nio to juz normalka z tym sie zyje hehehehe ale  ja juz sama niewiem mowila mi moja kumpelka ze mnie do niego zaciagnie...ale czy ona jest lepsza...taki chlopak ktorego lubi i z nim kreci czeka na nia juz rok....i calyczas zostawia go w nadzieji  ze moze kiedy indziej a ten czeka jak wierny psiak...nie lepiej odposcic sobie choc raz?i sie nie trudzic zostac w samotnosci?mysle ze nie warto sprobuje co mi zaszkodzi o swoje szczescie trzeba walczyc a co do dzisiejszego dnia byl ciezki oj ciezki....tyle gadania i wogole szkoda slow ale jakos happy;)))))))))))pozdrowionka papappa 

anielica-mroku : :