Komentarze: 2
Gwiazdy rozświetlające ciemność granatu- oświetleniem nocy
Żerujące ptaki- strachem nocy
Sen ludzi –spokojem nocy
Cisza- krzykiem nocy
Gwiazdy rozświetlające ciemność granatu- oświetleniem nocy
Żerujące ptaki- strachem nocy
Sen ludzi –spokojem nocy
Cisza- krzykiem nocy
Dzień jak co dzień do dnia poprzedniego podobny lecz inny ... rok do roku niepodobny niczym ogień i woda...szczęście i pech przeplatają się na każdym kroku...uśmiech i łzy zmienność losu...w naszych rękach waży się nasze jutro a to co nam przypisane możemy zmienić na nowy rok życzę wszystkim zdrowia ,szczęścia i uśmiechu na twarzy a reszta przyjdzie sama....
Jak ja nienawidzę tej swojej bezsenności która bezlitośnie odbiera mi godziny wypoczynku kiedy nie myślę o niczym a jeszcze rano wstałam i zasnąć już nie mogłam cholera nio może macie jakąś dobrą radę na to? Będę wdzięczna hy hy i od razu mówię że czytanie książek nie skutkuje nic tylko środki nasenne albo jakieś zioła więc proszę o radę....
Smutek niepowodzenie nieszczęście niezadowolenie to moi przyjaciele chętnie się ich pozbędę chcecie? Ja mam ich dość życia zresztą też wszystko jest do dupy co ma mnie podeprzeć na duchu z czego mam się cieszyć może mi ktoś powie to do cholery? Nie mam się z czego cieszyć moje życie to jedno wielkie jezioro niepowodzeń ...przynajmniej teraźniejsze bodaj jest co wspominać...niszczę wszystko nawet samą siebie...a dokładniej moja duszę która jest pokruszona...na pył co ja zrobiłam ze swojej osobowości? Kiedyś byłam inna...zawsze uśmiechnięta wesoła miła grzeczna to nigdy nie byłam ale było inaczej byłam zadowolona...z siebie nie myślałam o życiu ...byłam wychowana tak jakby rodzice chronili mnie przed wszelkim złem świata płakałam rzadko lubiłam szkołę ludzi którzy mnie otaczali a teraz?co teraz?jest inaczej wiem czas pędzi do przodu i zmienia ludzi wraz ze swym wiatrem... ale że aż tak? Może za szybko zaczerpnęłam zapachu problemów i przemyśleń? Może byłam nie w tym miejscu i nie w odpowiednim czasie ? to chyba najlepsze wytłumaczenie jest najprostsze ze wszystkich możliwych a tych możliwości jest wiele mogłabym pisać ale zdziwilibyście się chyba moje życie wsumie jest oparte na mych błędach mówi się że człowiek uczy się na błędach to czemu popełnia następne? Żeby je też naprawić koło z którego wyjścia nie ma...chciałbyś być mną? Coć na chwilę? Byłbyś niczym ryba bez wody, człek zamknięty w klatce szukałbyś wyjścia rozpaczliwie byłbyś zagubiony w swym jeziorze myśli topiłbyś się w nich...wyjście znalazłbyś ...śmierć chociażby męczeńska i okrutna wolałbyś to niż moje życie teraźniejsze kiedyś świat był w różowym kolorze wszystko się układało niczym domki z kart a teraz? Proszę teraz jest to co piszę na tym blogu czasem jest tak czasem tak ale zmieniłam się chyba na swą własną neikorzyść nie znacie mnie z dzieciństwa nie znacie mnie doskonale z tamtych lat...ale znacie mnie teraz widzicie co we mnie...
MANNAM -PRZYSTAŃ
Czas się dłuży niemiłosiernie gdybym tylko miała noże którymi można zabić tą ciągnącą się instytucja jaka jest czas zabiłabym i nie myślała o tym... czemu tak myślę i piszę? Też byś tak pisał czytelniku... nikt cię przykuwa w domu i nie każe przez szyby patrzeć na świat czemu? bo może się coś stać coś co zmieni twoje życie i tak sądzę że nie będzie ono takie jak wcześniej...cały czas towarzyszy mi pesymizm...łzy...ból czym ja na to zasłużyłam? Czemu zostało mi to dane? Czemu ja a nie ktoś z moich wrogów którym życzę jak najgorzej żeby zdechli niczym marne psy? Czemu to nie ich życie może ulec wielkiej zmianie? Czemu oni wiecznie są zdrowi? Ja za wszystkich mam cierpieć? Jestem samolubem nie ukrywam tego...patrzę na siebie najpierw ale ja tego nie pojmuję... to ja mam burze myśli to ja się boję to ja czekam bezradna do dnia w którym coś będzie jasne w którym będę wiedziała co dalej... pesymizm mnie nie opuszcza idzie za mną wolno tak jak ja....cytat byś uniknął tego czego nie przestrzegałam ja:
Jeśli nie dostrzegasz swego szczęście to ujrzysz je jak cię opuści...