gru 27 2002

zabić czas...


Komentarze: 1

Czas się dłuży niemiłosiernie gdybym tylko miała noże którymi można zabić tą ciągnącą się instytucja jaka jest czas zabiłabym i nie myślała o tym... czemu tak myślę i piszę? Też byś tak pisał czytelniku... nikt cię  przykuwa w domu i nie  każe przez szyby patrzeć  na świat czemu? bo może się coś stać coś co zmieni twoje życie i tak sądzę  że nie będzie ono takie jak wcześniej...cały czas towarzyszy  mi pesymizm...łzy...ból czym ja na to zasłużyłam? Czemu zostało mi to dane? Czemu ja a nie ktoś z moich wrogów którym życzę jak najgorzej żeby zdechli niczym marne psy?  Czemu to nie ich życie może ulec wielkiej zmianie? Czemu oni wiecznie są zdrowi? Ja za wszystkich mam cierpieć? Jestem samolubem nie ukrywam tego...patrzę na siebie najpierw ale ja tego nie pojmuję... to ja mam burze myśli to ja się boję  to ja czekam bezradna do dnia w którym coś będzie jasne w którym będę wiedziała co dalej... pesymizm mnie nie opuszcza idzie za mną wolno tak jak ja....cytat byś uniknął tego czego nie przestrzegałam ja:

 

Jeśli nie dostrzegasz swego szczęście to ujrzysz je jak  cię  opuści...

anielica-mroku : :
27 grudnia 2002, 17:53
Aveeeee siorka :) Wowwwwwwwww jaki blodzek..hyhy :) Niom a beze mnie tio by takiego czegoś nei było.hyhy :)Buahaha...Fidzish jaka ja jestem diopra? Hyhy... Siorka, a tak wogole tio moshe skomentuje teras notke :)))) hyhy Siorka.bardzio ładnie pofiedziane......."jesli nie doistrzegasz swego szczescia to ujrzysz je jak cie opusci..."....Trza tio przemyslec :)

Dodaj komentarz