Komentarze: 3
nio i lipa dyskoteka byla do niczego!kompletnie nie bylo go....eh nio coz pobili jednego takiego ze wyladowal w szpitalu nio coz trzeba bylo wczesniej ruszyc mozgiem a nie lac po mordzie bez powodu..nio to ciag dalszy kazdy czlowiek o zdrowych zmyslach by sobie wyobrazil ale oczywiscie nie .... nio coz sa i debile...wsumie stracilam czas...moglam isc sobie na spacer czy pojechac ze starymi teraz w tej chwili patrzylabym na fale i na sztorm ktory jest nad baltykiem ale nie chcialam zostac...myslalam ze moj obiekt westchnien bedzie i jakos go zaczepie..ale nie nie bylo dyske prowadzila niezbyt ciekawa klasa komp im sie zaczal rypac ale to szczegol..nie mam zalu ze zostalam ale jednak.. czuje ze potrzebuje osoby z kotra moglabym pogadac zwierzac sie ktora by mnie pocieszyla ktora by dzwonila i mowila czule slowka ktora by przytulala spacerowala i wogole potrzebny mi facet...tesknie za tym uczuciem ale jednak mam humor dziwne nie?gadalam z kolega moim i mowil zebym podeszla i zagadala ale to nei takie proste....ja nie umiem wstydze sie niby taka wygadana i odwazna a jednak nio coz...pokabinuje cs ale ja nie zrobilabym nigdy chyba pierwszego kroku nie mam odwagi..a nawet gdybym podeszla to o czym niby mam gadac?niewiem...przeciez nie podejde i nie zaczne mowic tak o bo to dziwnie wyjdzie..a pozatem to juz teraz z innej beczki pojdzie...ale to mzoe w nastepnej notce pozdrowionka papapa.