anielica-mroku

bycie indywidualistką kojarzy się ludzią źle ale czemu???przecież to nie jest  nic zlego dzięki temu że jestem indywidualistka nie nudzi mi się   zawsze jako towarzystwo mam siebie  wiem że na sobie mogę polegać  dbam o swoje interesy  tak jak nigdy  zawsze komuś  zalatwialam  cokolwiek nawet najmniesze drobnostki  uczę się  i nawet sprawia mi to   przyjemność do czasu kiedy to nie jest fiza i chemia  no i matma:)towarzystwo???nio tak od czasu do czasu ...dzieki temu   ze jestem taka a nie inna osobka nie obgada mnie nikt przeciez nie obrobie dupy sobie...nie skrzywdzę się slowami...bycie indywidualistką jest wspaniale mam czas na wszystko co tylko chcę czytam książki odrabiam zadania spokojnie  uczę się  bez pośpiechu ...życie toczy się spokojnie...nikt nie komentuje moje ambicje nikt ich nie wyśmieje nikt mi nie powie że są glupie..i dzieki temu nie zmieniam swojej decyzji  bo kumpele powiedzialy tak..mam swój cel i chcę do niego dotrzeć ...nie boje się innej szkoly gdzie pójdę sama bez  znajomych to jest  dlamnie wyzwaniem...mam więcej pewności siebie pozdrawiam  wszystkie indywidualistki i indywidualistów papappa

w mojej glówce panuje jeden wielki nielad i nic więcej ....mętlik...czuję się wspaniale teraz ale w popoludnie  myślalam że kogoś uduszę mialam spierdolony humor doszczętnie ....co do tytulu ach może zrozumiecie może nie ograniczam wolność dla wolności umyslu to jest trudne do pojęcia nie spotykam się często ze znajomymi organizuję sobie czas jak najlepiej żebym nie mogla się nudzić nie potrzebuję ślęczeć na lawce przed blokiem to nie ma uroku ...ja nie nudze się wcale mam wiele do roboty  nauki  a pozatem  w czasie wolnym zawsze bodaj posiedze przed kompem lub byle co nie myślę wtedy bodaj o swojej samotności  pomyślicie pewnie sobie  ona się nad sobą użala nie nie użalam wręcz przeciwnie czuję się wspaniale a piosenka  moja i twoja nadzieja hey dodaje mi nadzieji że kogoś kiedyś znajdę los  wyszuka dobrego momentu na to ...siedzę patrząc  przed siebie księżyc trochę przyświeca ja myślę o niczym...o niebieskich migdalach o moich ambicjach..czasem dobrze mieć mętlik mieć  setki myśli na raz...a tak do mojego zdrówka  trochę boli mnie gardziolko ale cóż  przestanie kiedyś  samo nie warto lykać lekarstw ale też nie warto siedzieć w domu i oglądać świat za  szyb...pozdrowionka papapa

...............................     

jesień nadchodzi ...nie można jej powtrzymać ta pora roku nie cieszy się moją sympatią jest chlodna  i oziębla jak czlowiek bez uczuć pada deszcz coraz częściej zamiast  żarzącego slońca ...ono obumiera....na raty kolejna jesień bez  kogoś u boku a może to lepiej???może nie zasluguję na   milość  ale to nie raczej nie umiem jej dawać  lub  okazywać  osobie lubianej przezemnie bardziej niż wszystkie inne(niestety takiej narazie nie ma!!!!!!)zimny powiew wiatru  ta cisza ....nikt  nie gada nikt ulicą nie idzie liście wirują  w rytm wiatru a ja idę z psem moim czworonożnym przyjacielem ...ulica pusta glucho wszedzie na ulicach  wiele osob może i jest ale ja ich nie zauważam przechodzę kolo nich obojętnie chcę przemyśleć  niektóre rzeczy milo widzieć zakochane pary   spacerujące w takim mrozie rozmwiających  zazdrościć im szczęścia można ...zostają mi moje ulubione spacery z psiakiem jedynie co mi sie podoba z jesieni to  metamorfoza  drzew  krajobrazów...co umila te  godzinne spacery....pozdrawiam wszystkich nie dajcie sie przygnebiac pogoda  nie chorujcie  badzcie szczesliwi i wszystko co sobie zyczycie papappapapapa

nio to wczoraj byli znajomi gadalismy ja siedzialam na necie jak zawsze  dzis wtalam rano  odrobilam lekcje i mam spokoj bodaj z tym teraz tylko sie jeszcze pouczyc i juz  bylam nadac totolotka   i taki  chlopak popchnal  swojego kumpla na mnie widzialam  takiego chlopaka ktory sie we mnie  bujal ale czy teraz ??????!!!!!a olac to nie podoba mi sie   dzis zimny  deszczowy dzien   ksiazki  przesypuja sie na moim biurku  chcialabym  napisac cosik jeszcze ale postanowilam ze na necie bede tylko 30 min):):):):) wiec czas mi sie zaraz konczy  slucham  piosenki  hey nadzieja   i wspiera mnie troszke na duchu papappapa pozdrowionka nie dajcie sie jesiennej chandrze  trzymajcie sie cieplo moze wpadne    i napisze cosik ale to tez bedzie  takie byle cio  mam  zamiar napisac   sensowna notke i wiem juz jaka ale nie mam czasu na to  a tak zaluje komentujcie  krytykujcie robcie co chcecie   ariadna daj wreszcie ten nick!!!!!!!!!markos glowka do gory jutro zaswieci slonce i liscie kasztana  beda pieknie mienic sie w swietle swymi kolorami:)):)): kasia   naprawde genialne notki hehehehe moze chcesz moje ksiazki do 2 gim??hehehehehe mam ich juz dosc a to dopiero poczatek...to trzymajcie sie

..................................................prawda boli.........................choc wole slyszec prawde od klamst  prawda boli czasem nie mozna sie  pogodzic ze smiercia kogos bliskiego czy ciezkiej choroby prawda wchodzi w psychike  ktora wiele osob ma skrzywdzona w takim stopniu ze zostaje im slad na cale zycie lub zmieniaja sie zupelnie  czasem nawet miewaja dzieki prawdzie depresji  i nie powroca  przez to  do swojego wczesniejszego stanu zdrowia psychicznego los  krzywdzi nas najbardziej  wie co sie stanie nie dajac nam wczesniej zadnego upszedzenia poprostu  dziala na nasza niekorzysc lub korzysc bezsensowne ale tak jest choc los niby mamy w swoich rekach wiele zalezy od  ludzi nas otaczajacych i innych waznych osobnikow   czolgajacych sie na tej ziemi   teraz omowmy przeciwnosci losu  to jest straszne  np stracic rodzica a byc w wieku kiedy go sie najbardziej potrzebowalo  los nie jest  laskawy dla ludzi a szczegolnie tych z klopotami !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pozdrawiam was serdecznie papapapappa trzymajcie sie moze cosik napisze a moze sie juz pozegnam na zawsze