Archiwum listopad 2002, strona 6


lis 05 2002 tolerancja?niektórzy nie znaja czegos takiego......
Komentarze: 13

przeczytalam aski notke i postanowilam  tez napisac na  temat tolerancji....i wiele razy doswiadczylam nietolerancji na wlasnej skorze i wiem ze to nie jest mile.....nio to tak zaczynam  pytaniem czemu ludzie nie potrafia zaakceptowac  ludzi ktorzy w jakis sposob sie odrozniaja od nich?czemu tak po nich jezdza?przeciez wiadomo ze pozniej coi dokladnie im tym samym odplaca bo  doswiadczyli krzywdy z powodu braku akceptacji...czy to wazne kto jakiej muzy slucha?(nio wsumie tak bo mozna powiedziec  ze wedlug nas  dany czlowiek ma  gust podobny do  nas np)kazdy w jakis sposob jest inny kazdy ma inne upodobania styl ubierania sie  ulubione rzeczy...i wlasnie to jest piekne roznimy sie od siebie  i powinnismy to zaakceptowac bo gdybysmy niczym sie od siebie nie roznili lipiasto by bylo bo  nie mielibysmy sie  powodu do malej sprzeczki i  zdolnosci przekonania osobki  do  tego ze nasze poglady na dany  temat sa dobre..bo byly by takie same....a cio do tego ze doswiadczylam  nietolerancji nie raz slyszalam gadke  cytuje"gdybym  sie mial tak ubierac  to powiesilbym sie"(to powiedzieli sk8)drechy...yhhh boje sie ich treoche bo nie mozna przewidziec co oni sa w stanie zrobic...metale oni sa spox  sk8....nio coz  czasami sa fajni czasami do niczego ale wiekszosc z nich  jest tolerancyjna chociaz osytatnio siedzialam na czacie i  facet mnie sie spytal a jakiej muzy sluchasz...rock i za pytal sie jak sie ubieram czy jakos tak a  ja na to ze chodze w  glanach i czesto ubieram sie na czarno o temu to juz wystarczylo do mojego opisu....pojechal po mnie rowno czemu?bo sie od niego odrozniam...i nie laze jak wiekszosc  w szerokich porach czy  wielkich bluzach...ubieram sie jak mi pasuje czasami zaloze nawet  jakas kolorowa bluzke bo czemu niby nie  chyba lepiej sie ubierac i sluchac to  co naprawde sie lubi niz byc marnym pozerem tylko bo to jest modne moda przeminie...nie mowie  ze  hh jest  do dupy tylko skad niby sie wzial...rock ma  swoja dusze  sk8 pewnie powiedza  ze hh tez ale  ja w to nie wierze bo  slucham czego innego i tyle ale rock ma swoje legendy a hh musi je sobie pewnie wyrobic ale  to nie bedzie to samo co  rock rock gora  ja tak uwazam i mam do tego prawo !!!!!!!!!!!!!

anielica-mroku : :
lis 05 2002 chcialabym
Komentarze: 4

chcialabym byc malym hitlerowcem  w zenskim wydaniu;))))))))))))))buhahahahahaahhahahahaaahahahahhahahahahahahahhahahahahhahahahaha  czy ja mam szajbe?????byc moze....NAPEWNO a  na pewno dobry humorek

 

anielica-mroku : :
lis 05 2002 łłłłłeeee
Komentarze: 2

wstalam rano z zamiarem  pojscia do szkolki elegancko o 5.30  juz na nogach z pieskiem a tu katar epoka kataru nastala::(((((ale co tam  ja nie psuje mi humoru wazne ze mam juz swoj glosik lecz troche zachwrypnietty ale zawsze jest:))))))jutro pojde do szkoly co sie  uwlecze nie uciecze szukam tekstow dolujacych do reszty by  zdolowac  faceta do  reszty...buhahahahhahahahahahahahaha  czy jestem zolza? jasne!!a do tego idealistka  dzis napisal mi  moj przyjaciel z  wakacji sms  on jest taki kochany  ale oczywiscie jak przyjaciel nic wiecej hehehe bo swoich przyjaciol nalezy  tez darzyc jakims uczuciem wiec moge powiedziec  ze kocham go jak rodzenstwo:)))))))))))siedze sobie pisze ta notke  i  slucham  sobie piosenke arvil lavigne  complicadet  humorek mam choc moj pokoj tonie w husteczkach ale cio tam przyjdzie mamusia postrzata;)hy hy  dobra ze mnie coreczka...a jak !w koncu charakterek mam po tatusiu tym osle jednym hy hy...mam dzis taki fajny podly charakterek a jednak wesola:))jutro juz pojde do szkoly bo w domu  wysiedziec nie moge energia mnie rozpiera...dziwne nie?jak to czlowiek sie zmienia tak z minute na minute....pamietam jeszcze jak juz nie chcialam zyc a teraz wrecz przeciwnie i wcale nie jest tak zle w moim zyciu jest dobrze a jak ma byc?oczywiscie ze jeszcze lepiej i bedzie  przeciez kazdy kiedys trafia na swoje poklady szczescia:))))ja sie nie dam juz ani zdolowac ani zasmucic dosc smutkow i rozpaczy  za duzo bylo takich rozdzailow w moim  zyciu nie trzeba brac tak wszystko do siebie zycia nie mozna do konca brac na serio i wto wierze i nad tym pracuje:))))))))))moze jeszcze cosik pozniej napisze  po przyjsciu mojej kumpelki ale niewiem zobaczymy  zycie jest tak zmienne jak wiatr  ale moze uda mi sie  utrzymac ten wiatr w takiej sile jaka teraz wieje...pozdrowionka pappappapapapapa aska napisalabys notke kofana siostrunio cio?a ty marcinku delfinku  tez bys cos na swoim blogusiu naskrobal:)))))))

anielica-mroku : :
lis 04 2002 zaufanie
Komentarze: 2

dzisiejszy dzien spedzilam w domu zle sie cuzlam i wogole do szkolki sie nie wybralam  siedzialam w domu  gadalam sobie na gg na czatach  pozniej zadzwonilam do kumpelki p lekcje nawet nie mialam tak wiele  zaleglosci jutro oczywiscie sie wybieram do budy bo dzis juz bylam  bliska smierci z zanudzenia:)))))))))dostalam dobra ocenke i sie cieszylam ze sprawdzian poszedl mi lepiej niz sie spodziewalam i taka ocene dostalam hehehe a uczylam sie rano tego samego dnia...ale 5 byla:)))))))))))))zadzwonilam do nastepnej  kumpelki by pogadac o niczym jak zwykle a pozniej dziwia sie starzy skad takie  wysokie rachunki telefoniczne ale mi o tym nic przeciez nie wiadomo hehehehee nio to zadzwonilam uslyszalam ze po szkole rozeszla sie plota  taka  ze szok ...buhahahahahaa nie wiedzialam jak na jej tresc reagowac  zlosc czy smeich ale i z tym sobie poradze przeciez juz niejednego faceta do siebie zniechecilam a wiec ten jeden nie stanowi wyjatku hehehehe ale wygadalam sie...ktory mi sie podoba  yhhh  a powiedzialam to kolezance ktora  go zna  i sie odrazu spytala  czy nie chce zeby  mnie z nim zeswatala hehehehe ale ejstem wstyliwa troche ale mam zrodlo informacji i  to 100% pewne:)))a obiecala mi ze nic  nie wygada nio to polegam  na niej zaufalam ale czy nie za szybko???moze ale kto nie ryzykuje ten nigdy nie zyska tak mi sie wydaje ale teraz jestem szczesliwa choc jutro czeka mnie nie lada wysilekzniechecenie kolejnego  faceta do siebie ten jest jeszcze na tyle  straszny ze pisze listy ale moja kolezanka je drze hehehehe ale ja o wszystkim  dowiedzialam sie dopiero dzis  nie zdarzylam sobie przygotowac  super dolujacych tekstow bo dolujace zawsze mam ale takie do reszty dobijajace wyszukuje ale  do tego mam jeszcze czas hehehehe bo z zachowaniem klopotu nie mam:))))))))pozdrowionka papapapa

anielica-mroku : :
lis 03 2002 Bez tytułu
Komentarze: 3

dziejszy dzien eh nio dopiero sie zaczal wiec wszystko dzis mozliwe ale za oknem...panuje mgla..nie widac drzew nie widac tych lisci ktore tancza w rytm  wiatru siedze sama w domu  okryta kocykiem zimno mi jak cholera  przy tym kompie ale jeszcze pojde sobie troche pospac ale coz  umowilam sie z kims na gg i  musialam wstac ale  itak sie spoznilam:)))))))))))kaloryfer wlaczony ja opatulona jak jakis debil ale to szczegol mi jest wiecznie zimno a te lapki eh zimne...jak zwykle... wsumie doszlam do wniasku ze  dobrze siedziec samej i mec swiadomosc ze nie ma sie  drugiej polowy...bez zmartwien  siedzi sie w domu i mysli o niebieskich migdalach..jest dobrze a mialo byc zle?nie bedzie jeszcze lepiej a ja cosik ostatnio obijam sie z pisaniem notek nio coz....nie mam czasu a zagladam tu  i mam pomysly o czym pisac lecz....ten cholerny czas mi nie pozwala pedzi jak szalony a ja musze isc z nim razem eh  ale itak zycie jest wspaniale:)))))))))))))pozdrowionka

anielica-mroku : :