Archiwum 23 października 2002


paź 23 2002 złudzenie
Komentarze: 8

myslalam ze to wszystko sie ulozy  wygladalo na to ze slonce zaswieci na dluzej...promienie jego byly tak jasne swietliste cieple  tryskaly radoscia....lepsze samopoczucie...bylo zludzeniem...czemu nie moge  byc szczesliwa wiecznie?tylko musza mi ten moj humor psuc ewidentnie?placz czysci dusze...ale gdyby moja dusze mail ten placz wyczyscic to bylaby powodz...myslalalm ze jest dobrze i ze jakos sie uklada w moim zycu bylo dobrze dogadywalam sie dobrze z ludzmi zaczelam wierzyc w to mialam juz nadzieje...jednak to i tak rozspada sie jak domki z kart...moze to lepiej ze tak szybko bo nie  zalezalo mi jakos bardziej na tym ale zeby bodaj moc spokojnie zyc...nie...moje zycie ma byc meczarnia....i to los ejst laskawy?najwieksza brednia swiata... pozdrowionka

anielica-mroku : :
paź 23 2002 dziwna cisza...
Komentarze: 9

cicha spokojna  jakby gorski strumien...ktory przechodzi wielkie doliny...cichy przez cierpienia...cierpie w duszy...jestem  nadpobudliwa...i jreszcze mnie wkurwiaja...nio to bez przesady...jak  bog kuba tak bog kubie i zaczelam byc tak samo mila  jak oni dla mnie...uslyszalam wtedy wiele...za duzo jak na mnie...moze prawdy nei umiem zneisc ale ja nie lubie jak ktos mi sie wtrynia w zycie...wlazi w nie i proboje mna kierowac jak sam nie wie czego ja chce to moje zycie tylko moje....uronilam dwie lzy na lekcji...nikt nie zauwazyl  bo otarlam lzy za  swoja kolezanka eh...uslyszalam same najgorsze cechy....obrazliwe slowa...ja chyba udam sie do spowiednika dusz bo nie umiem juz z tym sobie radzic...cisza...smutna  twarz...zadnego usmiechu...zamykam sie w sobie...wszyscy mowia olej to.. nie potrafie...nie umiem..ale czemu?dla mnie nie ma pustych niepotrzebnych slow...one zawsze z soba cos niosa...uslyszalam slowo samolubna...jak moge byc taka osoba jak siebie nie lubie?puste a jednak  tak wiele znaczace slowa...szkliste blekitne oczy pragnace  troche zrozumienia..i litosci...

anielica-mroku : :