zraniona dusza zraniony żywot
Komentarze: 2
Zawsze wszystkiemu jestem wina wszystko psuje ludzie dogadują mi na każdym kroku.. odpłacam im tym samym co oni mi... wiecznie malują mnie na taka najgorsza z charakteru na prawdziwa jędzę.. widocznie taka jestem...a co do życia ja już widocznie zyc nie powinnam i to dawno... skłócam wszystkich tak sądzą co niektórzy często mówią jaka jestem...czemu ja zawsze muszę cierpieć? Czemu ludzie są tak niesprawiedliwi? Czemu nie mogę żyć w spokoju? I znów chciałabym być schizofremikiem.. nie wiedzieć co się wokół mnie dzieje żyć we własnym świecie napisałam kiedyś takie coś niby cytat:
Zraniona dusza zraniony żywot...
Myślałam że wszystko jest dobrze żyłam z nadzieją mała bo małą ale była a teraz? niechęć rozpacz łzy... czy takie męki są mi przepisane też na przyszłość? Czemu ja ryczę a inni są szczęśliwi? Czemu szczęście nie odnajduje do mnie drogi? Czemu los przynosi mi wiele łez i smutków? Czemu no czemu? od życia nie oczekuję już nic...
Dodaj komentarz