gru 04 2002

zraniona dusza zraniony żywot


Komentarze: 2

Zawsze wszystkiemu jestem wina  wszystko psuje  ludzie dogadują mi na każdym kroku.. odpłacam im tym samym co oni mi... wiecznie malują mnie na taka najgorsza z charakteru na prawdziwa jędzę.. widocznie taka jestem...a co do życia ja już widocznie zyc nie powinnam i to dawno... skłócam wszystkich tak sądzą co niektórzy  często mówią jaka jestem...czemu ja zawsze muszę cierpieć? Czemu ludzie są tak niesprawiedliwi?  Czemu nie mogę żyć w spokoju? I znów chciałabym być schizofremikiem.. nie wiedzieć co się wokół mnie dzieje żyć we własnym świecie napisałam kiedyś takie coś niby cytat:

                           Zraniona dusza zraniony żywot...

Myślałam że wszystko jest dobrze żyłam z nadzieją mała bo małą ale była a teraz? niechęć rozpacz łzy... czy takie męki są mi przepisane też na przyszłość? Czemu ja ryczę a inni są szczęśliwi? Czemu szczęście nie odnajduje do mnie drogi? Czemu los przynosi mi wiele łez i smutków? Czemu no czemu? od życia nie oczekuję już nic...

anielica-mroku : :
05 grudnia 2002, 15:59
hmm nie wiem kto Ci tak dogryza wyzywa czy wymysla jakieś głupoty.. dla mnie zawsze bedziesz cudowna.. zawsze !!! to ze inni nie potrafia tego zauwazyc to ich problem... nie jestes taka jaką Ciebie widza tylko taka jaką sama siebie znasz !! a szczęście Ciebie znajdzie.. zobaczysz bo zasługujesz na nie... pozdrowionka paaaa
05 grudnia 2002, 13:47
OJ SISTERKA FICEM SE JESTEM TU POTSEPNA. NO A FIEC..SIOLKA....NIE MLTF SIE, SAFSE MOGLO BYC GOSEJ, ALE SIE TYM NIE PSEJMUJ. MOSE PSESTAN IM DOGLYSAC?TO MOSE SLEFANSUJA SE TYM SAMYM??///

Dodaj komentarz