zaufanie
Komentarze: 2
dzisiejszy dzien spedzilam w domu zle sie cuzlam i wogole do szkolki sie nie wybralam siedzialam w domu gadalam sobie na gg na czatach pozniej zadzwonilam do kumpelki p lekcje nawet nie mialam tak wiele zaleglosci jutro oczywiscie sie wybieram do budy bo dzis juz bylam bliska smierci z zanudzenia:)))))))))dostalam dobra ocenke i sie cieszylam ze sprawdzian poszedl mi lepiej niz sie spodziewalam i taka ocene dostalam hehehe a uczylam sie rano tego samego dnia...ale 5 byla:)))))))))))))zadzwonilam do nastepnej kumpelki by pogadac o niczym jak zwykle a pozniej dziwia sie starzy skad takie wysokie rachunki telefoniczne ale mi o tym nic przeciez nie wiadomo hehehehee nio to zadzwonilam uslyszalam ze po szkole rozeszla sie plota taka ze szok ...buhahahahahaa nie wiedzialam jak na jej tresc reagowac zlosc czy smeich ale i z tym sobie poradze przeciez juz niejednego faceta do siebie zniechecilam a wiec ten jeden nie stanowi wyjatku hehehehe ale wygadalam sie...ktory mi sie podoba yhhh a powiedzialam to kolezance ktora go zna i sie odrazu spytala czy nie chce zeby mnie z nim zeswatala hehehehe ale ejstem wstyliwa troche ale mam zrodlo informacji i to 100% pewne:)))a obiecala mi ze nic nie wygada nio to polegam na niej zaufalam ale czy nie za szybko???moze ale kto nie ryzykuje ten nigdy nie zyska tak mi sie wydaje ale teraz jestem szczesliwa choc jutro czeka mnie nie lada wysilekzniechecenie kolejnego faceta do siebie ten jest jeszcze na tyle straszny ze pisze listy ale moja kolezanka je drze hehehehe ale ja o wszystkim dowiedzialam sie dopiero dzis nie zdarzylam sobie przygotowac super dolujacych tekstow bo dolujace zawsze mam ale takie do reszty dobijajace wyszukuje ale do tego mam jeszcze czas hehehehe bo z zachowaniem klopotu nie mam:))))))))pozdrowionka papapapa
Dodaj komentarz