lis 14 2002

filozofia...


Komentarze: 5

filozof czlowiek  zyjacy wedlug wlasnych przekonan i chcacy upiekszac i ulepszac swiat...filozofia ejst niezwykle ciekawa...ale czemu na  studiach wiele osob ktore interesuje sie filozofia odchodzi?odpowiedz jest prosta...studia  filozofii  sa bzdetne nie sa tym co oczekiwali od tej dziedziny....i mamy tu przyklad jak  szkola moze zniechecic do przedmiotow ktore lubimy...a teraz cos czego nikt nie lubi chyba  ze ejst pobozniejszy niz sam papiez... religia...kiedys wierzylam w te pierdoly ale  przestalam czemu?bo to jest dla mnie nielogiczne tu nie ma sensu w tych slowach...sa puste...jak mozna  mowic ze innne religie sa sektami?a chrezscijanstwo co to niby jet ?jak nie sekta...wmawiaja nam rzeczy  w ktore wiekszosc niewierzy..bo tu nie ma logicznego wytlumaczenia...a co niby rozni sekty od chrzescijanstwa?przeciez tez sie modla tez daja ofiare tez  wierza w boga i kazdy z nich   lazi do swojego kosciola ...ja przestalam wierzyc...bo niby czemu  sa takie starszne choroby?i niby bog nas tak kocha ze zsyla nam choroby na ktore umieramy?i czemu gina niewinne dzieci?i czemu sa kataklizmy w ktorych ginie tyle ludzi?ja tego nie rozumiem jakos do lba mi to nie wchodzi a co do zniechecania...kazda religia wyg;lada tak samo przerabiaja z nami w kolo macieja  to samo od pdst.....i gledza ze jak nie chodzimy do kosciola to ejstesmy niewierzacymi...i ze jak sie nie modlimy i tak dalej...to ja na to leje moze keidys  znajde jeszcze przekonanie  co do tej sekty co sie chrzescijanstwo zwie....ale sekt nie ma sa religie i tutaj widac jacy chrzescijanie sa nietolerancyjni...uwazaja siebie za cos lepszego wierza ze ich bustwo ejst jedyne ale skad ta pewnosc?nie maja dowodow....a pozatem czlowiek moze wyznawac co mu sie tylko podoba moze modlic sie do krzesla  ale powinnismy to uszanowac  bo w to wierzy i robi to z przekonianiem a nie jak wiekszosc chrzescijan tak otytulowanych wiara nibypowinna miec jakies obowiazki...nio to fajnie niby jestem chrzescijanka a do kosiola nie laze  bo tam tylko pierdola bzdury  opowiadaja niestworzone historie albo biora  na ofiare z celem  wspomozenia  ubogich...a  przeciez oni tez maja pensje...nigdy nie wiadomo gdzie pieniadze dane przez wiernych  wsiakna....zaraz pewnie uslysze ze jestem opetana i tak dalej ale takie jest moje zdanie....negatywne..nio niestety.....pozdrowionka papapa

anielica-mroku : :
16 listopada 2002, 15:07
NO BYM CHCIALA ZAZNACZYC. ZE MAM JUŻ RUCHOWY TEXT HEHE! I WCALE NIE JESTEM LENIEM!
15 listopada 2002, 14:45
moja siopstrunia podziela moje poglady jak widze hy hy a ty bys aska ze swoim blogiem cos zrobila a nie mam co czytac wez ty sie w garsc leniu...!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1
15 listopada 2002, 14:12
TA NOTKA JEST PEWNIE PELNA WAŻNYCH RZECYZ,M ALE NIE CHCE MI SIĘ PRZECZYTAĆ... NO CÓŻ..BAUHAHA......LEŃ TO LEŃ......W ŻYCIU? WAŻNE???? CHYBA SZCZĘŚCIE. bEZ SZCZĘŚCIA NIE DA SIĘ ŻYĆ. SZCZĘŚCIE TO MIŁOŚĆ, PRZYJAŹŃ...WSZYSTKO CO NAS CIESZY..TO CHYBA TO JETS NAJWAŻNIEJSZE//// POZDRÓWKI
14 listopada 2002, 21:25
nadzieja milosc przyjazn szczerosc lepsze jutro i pogoda ducha to ejst wazne:))))))))))
14 listopada 2002, 21:16
ja nie bardzo wiem czy ejsteś opetana czy nie ale mi sie takie "opetanie" podoba... w sumie jestem tym no jak to sie nazywa ? aaa chrzescijaninem... ale w kosciele ostatni raz bylem na bierzmowaniu.... sam zapadlem na tak jebnieta chorobe ze jakbym spotkal boga to by dostal w oko.... ale religia jest potrzebna lepiej wierzyć w coś czego nie ma niz wogóle nie miec nadzieji... tak na moj gust oczywiscie... w sumie ja juz w nic nie wierze... moze w lepsze jutro i to mi wystarczy... pozdrowinka paaa....

Dodaj komentarz