gru 23 2002

zabójstwo...


Komentarze: 11

Widziałam to na własne oczy...to martwe nieżywe ciało...kompletnie sine i leżące w bezruchu.. ciało niezbyt mądrze ukryte.. leżało w miejscu widocznym...okrucieństwo zabójstwa była zadziwiająca.. najpierw sprawca z zimną krwią obdzierał swą ofiarę ze skóry...wyrywała każdą wnętrzność po kolei.. sprawca chcąc zataić swą zbrodnie po ćwiartkował ...wtedy  rozległ się głośny krzyk...ostatnie słowo brzmiało pomocy...w oczach pojawiła się łza oczy zbladły....zabójca nie był aż tak okrutny i pozostawił  swej ofierze oczy...  by móc się cieszyć swym zwycięstwem ...kąpał się w krwi...szczycił się swym czynem lecz nadal czuł niedosyt.....w hołdzie  świątecznej  śpiącej rybie...

anielica-mroku : :
27 grudnia 2002, 18:34
a ja mam pstroga zawsze hy hy bo karpia moja stara nie lubi ponoc mulasty ale w tym roku byl pstrag lososiowaty wsumie nawet dobra krzyzowka:P
xenna wojownicza pastylka
27 grudnia 2002, 16:29
ja chce sequel ja chce sequel ja chce sequel nie lubie karpia i na swietazawsze mam lososia bo to sie kupuje juz po smierci;P
26 grudnia 2002, 18:24
hehehehhehehehe nad tym pomysle jak bede miala wene hy yh
26 grudnia 2002, 00:32
no ja chcem cd! heeeeeeeee
23 grudnia 2002, 21:33
hy hy az tak cie przestraszylam???????sorry k....lets az tak dobrze bylo napisane?a moze napisac dalsza czesc?buhahahahaahhaaa
k...
23 grudnia 2002, 21:26
marta...ja cie zatluke...tak mnie straszyc...
23 grudnia 2002, 21:06
A ja sie już tak wczółam buhahahahahahahahaha
Olmia
23 grudnia 2002, 17:02
buahahahahhahahaha olevka tes nie loobiem ryb...buahahahahahaha ale cytajomc ten tfooj houd jaduam obiad!!!!!!!as mi siem nie topse sropiuo!
23 grudnia 2002, 15:20
buhahahahahahaha wspomnialam o rybie bo sa sweita! a ja i tak ryby nie tkne hy hy a tam swinie i kurczaki tego nie trzymasz w lodowce zdechlego....w siatce i nie wdiziasz jak to sie katuje
23 grudnia 2002, 14:54
nie zapomnij codziennie zamieścić podobnej notki w hołdzie codziennemu cielakowi, powszedniemu prosiakowi o kurczakach nie wspomnę.
A.
23 grudnia 2002, 14:52
oh gosz ;o)

Dodaj komentarz