paź 05 2002

prosze 2 czesc


Komentarze: 2

a cio do tych twoich znajomych co ciebie zawiedli nikt nie zrobumie nikt nie pocieszy jak twoje wlasny glos ktory siedzi w  tobie i pomaga ci w kazdej chwili uwierz w zycie i  jego cel moze jeszcze znajdziesz sens  moze jeszcze pojmiesz ja niewiem czemu zyje  ale jakos zyje bez tego choc wiem ze to nie  ma zbytniego sensu  bo kazdy keidys umrze ale nie w twoim wieku prosze...wiele w zyciu cie spotka ja nie widzialam siebie w dalszym zyciu ale brne ptrzez to zycie moze nie wiecznie usmiechnieta przyzwyczajam sie ze znajomi moga byc  wspaniali a pozniej za plecami moga obrobic dupe niop coz....widocznie taki ejst czlowiek nie umie byc wiecznie  wierny przyjazni...ale zrozum skrzywdzisz nie tylko swoich rodzicow na ktorych sie zawiodlas tylko tez nas ....jak z toba rozmawialam na gg to mialam szklane oczy...jak przez telefon to sie trzeslam bo mowilam o sobie...pomoglas mi rozmowa  jestem wmiare szczesliwa a jak nie to sobie to wmiawiam...musi byc lepiej...gozej nie bedzie  nie moze bron boze...nadzieja?matka glupich ale czasem daje swoim dzieciom prezent...moze jesli bedziesz bliska smierci to sie przekonasz jakie ono  jest i ze warto ciagnac dalej meczarnie w najgorszym przypadku przez to martwie sie o ciebie

anielica-mroku : :
05 października 2002, 14:38
marcin i lwasnie tego mi brakowalo w mojej notce dziekuje za jej dopelnienie
05 października 2002, 14:13
nie wiem o kim piszesz... ale kim kolwiek jest ta osoba to powinna sie cieszyc ze ma okazje znać kogoś takiego jak Ty... Kasiu... Marta ma racje ... chocby nie wime co zycie jest najważniejsze... bo nie każdy mogł otrzymac taki dar .... pozdrawiam paaaa.....

Dodaj komentarz